~ w 2850 r. p.n.e w uruku nie proszę o rękę panny młodej oferując w zamian 15 worków jęczmienia, 30 worków przenicy, 60 worków fasoli, 40 worków soczewicy i 15 kur
~ w 1431, 30 maja nie spalą mnie na targu rybnym w rouen
~ w 1648 nie zostanę przyjęte do dresdner hofkapelle jako śpiewak
~ w 1872 nie rozbiorę sie do naga w eforii odkrycia że utnapisztim to dziadek noego
~ w 1758 nie wezmę się za biznes w ferney nie założę manufaktury zegarków i jedwabnych pończoch
~ w 1894 nie zakończę obmyślanie pleografu i nie nakręcę nim ślizgawki w łazienkach
~ w 1903, 17 grudnia nie przelecę 279 metrów w 59 sekund
~ w 1944 nie zabiorę z sobą swoich najlepszych wierszy do auschwitz
~ w 1954, 15 września kanał wentylacyjny metra nie dmuchnie mi w sukienkę
~ w 1977 roku nie dojdę do przekonania że ewolucja to nie eleganckie przemyślane projektowanie lecz dzieło majstra klepki. zbitki, splątwy – bricolage
~ w czasie oblężenia zamku w złotorii nie dostanę kamieniem w głowę nie pochowają mnie w byszewie lub w koronowie
~ wiertło
w wilczurze
wyje
≈ przebiega węzeł białka zawiązując się powszechnie i spontanicznie
≈ przebiega wielki krzyk zimowej mody 1966 – kapelusz z grubego filcu stylizowany na oryginalną chustę (i.lanvin – paryż)
≈ przebiega venere degli stracci (wenus szmat, 2023 ) instalacja michelangelo pistoletto którą w nocy ktoś podpalił na piazza municipio w mediolanie
~ wiotka
harfa
porcelanowa
dętka
wół
pilota
pyskaty
~ w karafce
policjant
drży
co noc
aparatem
śnieg
pociera
hotel
≈ przebiega wkurzony taipan australijski przymierzajacy się do parsknięcia jadem może bryzgnąć 5 gramami to porcja wystarczająca do zabicia 400 ludzi
~ wodę, ktośktóremu komornik zajął krew i
~ wonie unoszą się a fruwają z ręką na sercu
~ w worku
kiełbasy
drzewo
siedzi
huragan
piżamę
wilczura
prasuje
≈ przebiegają wyngierki. muszymy najprzód umyć i powyciepywać pecki
~ wrzask konających
~ wrzucany do kotła salceson pokuć należy szpilką żeby zrobić ujście powietrza którego jakaś ilość mimo ostrożności do wnętrza się dostała
~ w styczniu 1875 mając dwa lata nie pomyślę: będę zakonnicą
~ wyjąwszy salceson z zimnej wody rozkłada się go na stole aby do reszty wystygł. obracać trzeba często by zapobiec ściekaniu soków z przyprawą na jedną stronę. przez obracanie zaś soki i przyprawa rozejdą się po całym mięsie