wtędy

≈ przebiega zabiłem swojego ojca jadłem ludzkie mięso i jestem szczęśliwy – cytat z filmu dr pasoliniego

~ zagajnik rzuca cień a po co nigdy nie trafia do celu

~ zaczęło sie na calle de la montera gdzie anarchiści w 1936 roku wybawili z pobytu na tym padole grupę bogu ducha winnych księży. bunuel przytacza opis rzezi w jakieś ichniejszej gazecie. leciało to mniej wiecej tak
robotnicy szli sobie spokojnie ulicą gdy nagle zobaczyli idących w przeciwnym kierunku dwóch księży. wobec takiej prowokacji… ten cytat niechcący rozpoczął efekty specjalne bL

∆ zegar bez pól

~ zgnieciony, ktośkto został pamięcią

~ z kąta wybiegają godziny poranne, złotowłose, smukłe ubrane w jasny dziewczęcy błękit, kibici mają jak osy a ręce niewinne

~ z kutasem ci do twarzy

~ złodzieje okradają poległych

~ znika, ktośkto w przybliżeniu

~ żeby salceson z krwią ugotował się ze wszystkich stron trzeba nim w kotle co parę minut obracać

~ że tylko boks zbliża ludzi – to powiedzmy streszczenie sartrea. erte uznał że pasuje na sztandar działu polemik brulionu taki był wtedy tręd wydawało się że ze zderzeń powstają zdrowsze energie (najciekawsza galeria w krakowie dwa pokoiki na pięterku dojrzewajace pod okiem emte nazywała się zderzak) (niektórzy nadal tak myślą)

~ żwir szepcze trawa mu wtóruje drzewa wygładzają podkolanówki

~ życie to kolejka po lepsze każdy jest w niej ostatni

~ żyletki podkreślają oczy